Sesja 156


Sesja publiczna przekazu telepatycznego nr 156

Chicago, dnia 14-go kwietnia 2013-go roku

.

Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown, odpowiada na zadane pytania.

.

ENKI: Witajcie w ten dzień 14-go kwietnia 2013-go roku. Od samego początku tutaj jestem. Przysłuchałem się, przyjrzałem temu połączeniu jakie odbyło się pomiędzy Wami a klasztorem i siostrą Klarą. Bardzo mocno to przeżyła. Ja też. Ja, ENKI, przyłączam się do słowa Klary – dziękuję, dziękuje za ten odruch serca. Trzeba być naprawdę człowiekiem, żeby zobaczyć drugiego człowieka. I tutaj tak właśnie się dzieje, ale teraz przejdźmy już do pytań i moich odpowiedzi. Zatem Ja, ENKI, słucham pierwszego pytania, słucham.

Barbara: Witaj Drogi ENKI. Witamy Ciebie w imieniu naszej całej grupy. Ogromnie cieszymy się, że możemy znowu rozmawiać, uczestniczyć w tym spotkaniu. Pozwól, że pierwsze słowa powitania przeczytam od listu przesłanego przez Wiktora, który na słowo powitania takich oto słów użył: Chwała i uwielbienie Najwyższemu Bogu Ojcu Stworzycielowi Jahwe za Jego miłość doskonałą, mądrość niezgłębioną i cierpliwość przeogromną. I Tobie Panie Ziemi ENKI niezmiernie dziękuję za cud istnienia dokonujący się każdego dnia w naszym życiu, za to że jesteś z nami cały czas, tu i teraz. Nie jestem godzien abyś rozmawiał ze mną, ale powiedz tylko słowo, a będzie uradowana dusza moja. Wiktor z Meksyku.

ENKI: Wiktorze, wiem, że czytasz to moje słowo. To co w tych słowach jest najpiękniejsze – to, że Boga Ojca stawiasz na pierwszym miejscu. Tak, jest Miłością, tylko trzeba tę Miłość zrozumieć. Wiktorze, wiem jak się borykasz każdego dnia z trudnościami życia codziennego i dlatego Bóg Ojciec nie opuści Ciebie. To mogę Tobie przyrzec. Słucham.

Barbara: Wiktor pyta również o Bransoletę. Jest daleko i trudno mu przyjechać. W jaki sposób może ją otrzymać?

ENKI: Za te słowa powitania Wiktorze, co Mnie bardzo wzruszyło, choćbym miał górę przenieść do Meksyku to założę tę Bransoletę Tobie, ale oczywiście będzie musiała mi pomóc w tym twoja żona, ale to już omówimy wtedy kiedy nawiążesz kontakt z Lucyną. Kto miłuje Boga Ojca szczerze każdą nagrodę otrzyma, więc Wiktorze – to o co prosisz otrzymasz, lecz proszę o kontakt. Słucham.

Barbara: Dalej słowa Wiktora. Chociaż jesteśmy w dalekim kraju, to czujemy się blisko grupy, która dziś uczestniczy w Misji Nowej Ziemi. Zwracamy się z wielkim szacunkiem, jesteśmy bardzo szczęśliwi i zaszczyceni mogąc powitać Cię Ukochany Panie Ziemi ENKI, umiłowane Istoty Duchowe, ukochanych Braci z Syriusza i Oriona, którzy tak ogromnie nam pomagają i prowadzą w tych czasach zmian. Niezmiernie dziękujemy naszemu Ojcu Niebieskiemu za pomoc, za wielką miłość i ciężką pracę Was wszystkich każdego dnia. Dzięki Wam czujemy się bezpieczni oraz chronieni. Mamy pytanie. Czuliśmy żarliwe pragnienie, aby zrobić kurs Reiki. Ze względu na nasze ograniczone możliwości proponowana przez nauczycieli inicjacja jest dokonywana na odległość lecz przede wszystkim wiemy, że jesteśmy pod Waszym prowadzeniem i czy dla nas jest możliwy ten sposób inicjacji? Olivia i Wiktor.

ENKI: Wiktorze, Oliwio – na to pytanie odpowiem wtedy, kiedy nawiążesz kontakt, bo tak właśnie trzeba. Nie mogę udzielić jasnej odpowiedzi z prostego względu. Na Ziemi jest dużo nieuczciwych nauczycieli Reiki i dużo też, bardzo dużo czyta te moje przekazy. Nie chcę, żeby to było wykorzystane przez niewłaściwych ludzi. Czekam na kontakt. Słucham.

Barbara: Witam Cię Drogi ENKI. Proszę powiedz, czy na Nowej Ziemi nie będzie już zaborczości, chciwości i ludzie nie będą się bogacić kosztem innych ludzi? Dziękuję. Wiesława.

ENKI: Oj Wiesławo, Wiesławo. Dopiero co weszliście w tą Nową Ziemię w czwarty wymiar, wcale nie jest tak jak to już niektórzy sądzą, że niby to  Ziemia znajduje się w piątym wymiarze, przynajmniej ja o czymś takim jeszcze nie słyszałem. Ziemia na doskonalenie się i ludzie  też macie tysiąc lat, będzie to proces. Wiadomo trzeba się wyzbyć tego co jest obecnie na Ziemi zwłaszcza chciwości, zaborczości, nienawiści i wiele innych rzeczy. Do tego, żeby się ludzie stali inni potrzebny jest czas. Gdyby ludzie chociaż odrobinę zechcieli użyć rozumu to ten proces doskonalenia byłby przyspieszony. Każdy z was do tego doskonalenia mógłby dołożyć cząstkę energii. Słucham.

Barbara: Witaj Duchu Święty. Powiedz mi, bardzo Ciebie proszę, kto to jest Shiva i jaką ma rolę w przekazach dla Ziemi? Z góry dziękuję. Michał.

ENKI: Jest to wysłannik, który też ma celu przekazywać ludziom dobro, swoimi naukami uczyć jak się zmieniać, jak żyć, jak być człowiekiem wobec drugiego człowieka. Pochodzi z Oriona. Istoty, które przybywają z Oriona różnych imion używają, bo jest to uzależnione od czasu, miejsca, sytuacji i tego, kto te informacje otrzymuje. Dużo będzie jeszcze takich, którzy jeszcze będą się powoływać na znakomitości, na sławne imiona, bo jeszcze będą próby docierania do ludzi. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Kochany ENKI, bardzo chciałbym podziękować Tobie i całemu Światu Duchowemu za postrzeganie otoczenia i mojego rozwoju zawsze z innej perspektywy, ale zawsze serce jest tym fundamentem. Moje pytanie jest, jak postrzegany jest rozwój Chin i ludzi tam przez Ciebie i jak widzisz ich dojrzenie? Przemysław.

ENKI: To mi, Przemysławie, pytanie nadawałoby się na sesje osobistą a nie ogólną, bo jest to rozległe pytanie i jeszcze rozleglejsza odpowiedź. Jedno mogę powiedzieć. Rasa ta pochodzi z rozbitej Planety. Nie można też powiedzieć, że na tej Planecie byli sami źli ludzie, bo to były istoty ludzkie tak jak i obecnie na Ziemi – są tacy i tacy. Takie same rozliczenie czeka Chiny, Japonię i inne te sąsiednie państwa jak i na innych kontynentach. Nie ma czegoś takiego, że ktoś jest lepszy. Wszyscy otrzymają taką zapłatę na jaką sobie zapracowali. Taka niech będzie po części, tylko po części moja odpowiedź. Słucham.

Barbara: Drogi ENKI. Dziękuję za opiekę i pomoc z całego serca. Czy obecny papież udaje, iż jest taki skromny, pokorny, próbujący pomóc ubogim? Bohdan.

ENKI: Przecież obecnego Franciszka wybrał Duch Święty. I wcale nie jest tak, że kardynałowie przechytrzyli Ducha Świętego. To odwrotnie – to Duch Święty przechytrzył kardynałów, którzy na dzień dzisiejszy głowią się już jak się pozbyć tego papieża, bo nieźle już im „namieszał”. To nie on namieszał, to Duch Święty namieszał. Pytacie się, czy ów papież jest tak skromny czy udaje? No cóż, niebawem (czasu też nie podam) wyjdzie na jaw jego prawdziwy charakter, usposobienie, czy jest naprawdę oddany czy jest to gra. Długo na to czekać nie będziecie. Jedno jeszcze dodam –Duch Święty w tej partyjce szachów wygrał. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, wygląda na to, iż „Wielki Ucisk” już się zaczął. Jak długo musimy poczekać, żebyśmy zobaczyli poprawę? Może dwa lata? Bohdan.

ENKI: Co Ty myślisz Bohdanie, że Ja matematykiem jestem? Nie jestem. Jestem inżynierem genetycznym a z matematyką zawsze byłem na bakier. Więc ile to potrwa? Może trochę potrwać. To też będzie uzależnione od ludzi, od tego jak podejdą do tego wielkiego ucisku bo to, że ucisk będzie się potęgował jest to faktem. Przede wszystkim tu zacznie być troska tych możnowładczych ludzi na Ziemi o mamonę. Będą chować swoją mamonę. Kto na tym ucierpi? Ludzie ucierpią, bo kiedy banki zaczną wydzielać wam pieniądze, a już jedną taką przymiarkę macie zrobioną, a to się rozejdzie na cały świat, to dopiero ludzie zobaczą ten pierwszy stopień Wielkiego Ucisku. Papież wam nie pomoże teraz – są zajęci remontem Watykanu. Słucham.

Barbara: Drogi ENKI, w jednej z sesji było powiedziane, aby do końca 2012-go roku wstrzymać się z pracami budowlanymi. Czy w tym roku jeszcze sprawy przybiorą korzystny obrót w spadku cen na te materiały oraz ich wykonanie?

ENKI: Gdybym Ja był na Ziemi, to bym się zastosował do wskazówek tych mądrzejszych, którzy to dają przekazy z zaświatów na ten 2013-ty rok. Ten rok można nazwać tak delikatnie zwariowanym. Ceny mogą wariować na różne sposoby i tych wyzyskiwaczy, którzy będą chcieli zarobić, zgarnąć do sakiewki też nie będzie brakować. Tutaj odbiegnę w zasadzie od tematu a zahaczę o Egipt, o Gizę. Sprawy powinny ruszyć do przodu. Tak daleko dobrnęła fundacja amerykańska, że tylko wystarczy pchnąć jeden mur i już się będzie tam gdzie potrzeba – w Grobowcu, ale z racji tej, że fundacja, ta amerykańska, chicagowska jest bardzo uprzejmą fundacją, więc to prawo sławy dotarcia do Grobowca zostawi się fundacji polskiej. Jeśli kontrolujecie, a kontrolujecie, to odczytajcie miedzy wierszami co miałem na myśli. Fundacja z Chicago te prace dokończy, bo dokończy, czyli będzie na samym końcu. Teraz, teraz sławę trzeba dać fundacji polskiej. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. ENKI, czy możesz nam wyjaśnić jaki wpływ na organizmy ludzkie mają sztormy magnetyczne ze Słońca? Jest wiele teorii na ten temat mówiących o tym, że powodują one ciekawe zmiany w ludzkim DNA. Jakie są charakterystyczne cechy tych zmian? Czego szczególnego możemy się spodziewać i zaobserwować u ludzi?

ENKI: No to rozejrzyjcie się dookoła. A ta nerwowość, nadpobudliwość, skakanie sobie bez powodu do oczu, choroby co nie można ich zdiagnozować, to co to jest? Czy to nie jest oddziaływanie właśnie aktywności Słońca? Ludzie nie panują nad własnymi uczuciami. I teraz mogę tylko powiedzieć jedno – jeśli zauważysz u siebie wzburzenie, złość to stań na chwilę i pomyśl co jest tego powodem. Ludzie powinni to zauważyć i zacząć panować nad swoimi uczuciami, bo aktywność Słońca wcale się nie zmniejszy – przynajmniej do czasu kiedy owa Planeta nie minie Słońca, czyli musi się znaleźć w dostatecznej odległości w drodze powrotnej na swoja orbitę, więc niech każdy zada sobie pytanie jak postępuje, zachowuje wobec drugiego człowieka. Jeśli znajdzie każdy odpowiedź to i znajdzie siłę w sobie, żeby się zmieniać. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Kochany ENKI, gdzie teraz jest Nibiru? Bohdan.

ENKI: A do czego jest Ci to, Bohdanie, potrzebne wiedzieć gdzie jest Planeta, nazwijmy ją X? Zbliża się do Słońca, to jest w dużej odległości. Już niebawem zrówna się ze Słońcem, potem jeszcze je ominie i zacznie wracać na swoją orbitę. Też musi przelecieć w pewnej odległości koło Słońca. W każdym razie tak czy inaczej Planeta Nibiru minęła już Merkurego. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Kochany ENKI, bardzo bolą mnie kolana. Podejrzewam, że jest coś więcej, niż artretyzm. Co mam stosować w swoim przypadku? Maria Marianna.

ENKI: Dużą regenerację kolan powoduje kolagen, bo najczęściej ze stawów wypłukiwany jest kolagen. Proponowałbym Tobie (a warto, bo nie ma ceny na zdrowie) zakupić to urządzenie magnetoterapii, które zaczyna się cieszyć już powodzeniem. Po jakimś czasie zapomnisz o bólach.

Barbara: Dziękujemy. Jestem dzisiaj po raz pierwszy. Podejrzewam, że ma chorobę rakową. Czy jest to prawda? Serdecznie pozdrawiam i proszę o pomoc. Maria Marianna.

ENKI: Podejrzenie, Mario, czy też koleżanki wystawiły Tobie diagnozę? Jeśli „życzliwość” koleżanek to spowodowała, to od razu usuń to ze swojego umysłu. Zapamiętaj sobie jedną bardzo ważną zasadę – mózg człowieka jest bardzo dobrym komputerem i bardzo łatwo można włożyć do tego komputera program. I Ty właśnie to robisz – zaczynasz programować się na tę chorobę. Zmień to albo całkowicie usuń. Nie ma słowa „podejrzewam”, nie ma słowa „myślę, że to mam”. Zmień na inne słowa – jestem zdrowa i nic mi nie dolega, a swoich doradców, którzy tak mówią przegoń na cztery wiatry. Wtedy poczujesz się lepiej. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, niestety oprócz żony nikt mnie nie spytał o Bransoletę. Nawet własna rodzina – kiedy mieli okazję. Ich strata. Tak stroi ich rozwój duchowy – szkoda słów. Artur Domowicz.

ENKI: Arturze, Bransoleta, Bransoleta… Słuchaj mądry człowieku – czy Ja mówiłem, że ten kto ma oryginał a chce założyć tę Osłonę czy musi rozpowiadać na prawo, na lewo? Możesz pozakładać pół miastu nie mówiąc o tym nikomu. Można użyć podstępu. Znam taką osóbkę, która mierzyła stopień energii i cała rodzina bez problemu nadstawiała do zmierzenia energii rękę, więc wcale nie musisz rozpowiadać, że chcesz założyć Bransoletę. Tętno możesz mierzyć i też użyjesz podstępu. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Kochany ENKI, było widać po tym co się działo w Grecji z tymi bankami, co czeka cały świat. Trzęsły się ludziom portki o tę mamonę a bogaci się nie rozliczyli, ale Syriusz już tam wprowadza porządek w tych bogatych domach. Artur.

ENKI: Arturze, nie tylko bogatym się „trzęsą portki” – jak to nazwałeś, ale tym średnim klasom i biednym, wszystkim się będą trzęsły. Przecież to co się zadziało na Cyprze to przecież początek, taka pokazówka siły rządzących. Ci bogaci będą wiedzieli jak sobie poradzić. Najbardziej ucierpi ta właśnie klasa średnia, więc kiedy mówiłem (powtarzać się nie będę), żeby zostawić w banku tyle ile przepisy tego wymagają a resztę w słoiku zakopcie, tak jak to co niektórzy już zrobili i tego wam nikt nie zabierze. Więc to, że się udało na Cyprze to inne banki będą brać z tego przykład już niedługo. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, Marduku, ENLILU, Syriuszu – doświadczam na razie takich interesujących sytuacji, ale nie martwię się wcale. Wierzę i ufam Wam i wiem, że zawsze bardzo dobrze na tym wyjdę. Bardzo Was kocham i szanuję, i jestem Wam wdzięczny. Artur Domowicz.

ENKI: Więc słusznie Arturze – pokora i jeszcze raz pokora, i wiara. I nawet kiedy jest ciężko i wiary nie stracisz – i My mamy lepszy dostęp do takiej osoby. A jak wiarę stracisz i zamkniesz się w żółwiej skorupie to w jaki sposób mamy dotrzeć do takiej osoby? Arturze, tak właśnie postępuj jak do Mnie napisałeś. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, witam Cię serdecznie. Chciałem Ci podziękować za opiekę nad moją rodziną. Czy powiedzie mi się z kupnem domu? Marcin.

ENKI: Jeśli, Marcin, nie mieszkasz w namiocie albo pod mostem, to wstrzymaj się z kupnem do pierwszego półrocza, bo ceny będą teraz wariować. Ceny zaczną spadać pod koniec tego roku zarówno domów jak i mieszkań. Pewnie, że jest to dobre posunięcie ulokować pieniądze w takiej inwestycji jak dom, ale nonsensem jest jeśli się nie musi teraz przepłacać, więc wstrzymaj się jeszcze chwilę. Słucham.

Barbara: Czy śpiewanie mantry gayatri likwiduje negatywną karmę, chroni, oczyszcza pożywienie i prowadzi do oświecenia? Dziękuję. Halina.

ENKI: Każda w zasadzie mantra prowadzi do – może nie do końca – oświecenia, bo do oświecenia, Halino, jeszcze wam daleka droga, ale Halino – to co jest najważniejsze oświecenie przyjdzie w odpowiednim czasie. Bądź człowiekiem, naprawdę człowiekiem i to już wystarczy.

Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, do jakiego okresu historycznego w dziejach Ziemi można porównać warunki panujące na Planecie, na którą są wysyłane dusze nie mające powrotu na Ziemię? Krystyna.

ENKI: Na to pytanie nie będę mógł dać odpowiedzi. Jest to dosyć trudne pytanie i musiałbym bardzo obszernie odpowiedzieć. Wszystkie dusze odziane w materię, które są tu na Ziemi dostają tak korzystne warunki do oczyszczania się, zrozumienia swojego postępowania, dodatkowo mające wolną wolę i jeśli z tego nie chcą skorzystać to mają jeszcze szansę będąc na tej innej Planecie tam zrozumieć. Ale tak jak mówię – jest to pytanie bardzo rozległe i odpowiedź nie wszystkich mogłaby zadowolić, więc tylko pobieżnie mogę powiedzieć – Ziemię będą zasiedlać ludzie o pokornych sercach, bo Ziemia ma być Planetą doskonałą. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Z serca dziękuję samemu Bogu, Tobie, Kochany ENKI, całemu Światu Duchowemu i Bytom z Oriona i Syriusza B za miłość, pomoc, tolerancję i ochronę dla nas wszystkich. Zawsze wierny i kochający Was wszystkich. Robert Fadrowski.

ENKI: Chwila słabości, ale dziękuję. Oby te chwile szczerości, słabości były jak najdłuższe. Mimo wszystko dziękuje za te słowa. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI. W starym drewnianym domu, w którym mieszkaliśmy u dziadków ze strony ojca, nad drzwiami wejściowymi było podłużne okienko z małą półką, na której leżała zwinięta w rolkę klisza fotograficzna jaką używało się do aparatów fotograficznych długości może dwóch – trzech metrów i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że była ona podziurkowana w identyczny sposób jak kiedyś taśma wychodząca z telegrafu. Wniosek z tego, że zapisana była na niej jakaś informacja. Pamiętam, że brałem ją z półki, rozwijałem, przyglądałem tym dziurkom i próbowałem sobie wyobrazić co też kryją w sobie te metry kliszy pokryte wzorami z tych dziurek. Pytałem się ojca wielokrotnie, ale nic się nie dowiedziałem, bo jakby uciekał od tematu. I tak tego domu już daaawno niema. Mój ojciec też już dawno po Drugiej Stronie a ja od blisko 50 lat zastanawiam się co za tajemnica była ukryta na tej rolce kliszy. Czy możesz mi pomóc w rozwiązaniu tej tajemnicy sprzed lat, zadając to pytanie na przekazie telepatycznym ENKI? Bardzo Cię oto proszę. Pozdrawiam. Wiesław.

ENKI: To, że jestem ENKI, a dokładnie Duch Święty nie znaczy, że mam wszystko wiedzieć. I Duch Święty, żeby mógł odpowiedzieć na tego rodzaju pytania, to muszę się na czymś oprzeć a nie tylko, Wiesławie, na twoich słowach. To o co pytasz byłoby do rozwiązania, ale jest to na sesję osobistą. Więcej danych potrzebuję Wiesławie. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Witam Drogi ENKI. Mam na imię Michał. Od ponad roku mieszkam w Niemczech, gdzie moje życie zaczęło się układać na nowo. Przed wyjazdem prosiłem Cię o pomoc i tę pomoc otrzymałem za co bardzo dziękuję. Od jakiegoś czasu w chwilach skupienia w powietrzu widzę coś jakby cząsteczki światła, jakby deszcz Energii. Proszę o odpowiedź co to jest, co to dla mnie osobiście oznacza?

ENKI: To co widzisz to są Energie, które się tak manifestują. Masz niebywałe szczęście, że Istoty Duchowe się Tobie ukazują. Naukowcy nazwaliby to plazmą, a Ja mówię tak jak to wygląda w rzeczywistości. Są to Istoty Duchowe. Być może w ten sposób manifestuje się Tobie twój Opiekun, być może twój Anioł Stróż. Zapytaj a dostaniesz odpowiedź. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Następne pytanie od Michała. Jak można pomóc ludziom wokół mnie, którzy cierpią z powodu fizycznego bólu, który ciężko wytrzymać? Czy siła dobrych myśli może im pomóc? Czy każdy musi swoje wycierpieć? Dziękuję.

ENKI: Wcale ludzie nie muszą cierpieć. Wcale nie macie w swoim kodzie wpisanego bólu, wręcz przeciwnie. Zrobię regenerację komórek. A to, że sami się degenerujecie – dostaliście przecież wolną wolę. Czy można pomóc? W pewnym sensie tak, ale tutaj potrzebne byłoby zrozumienie tej cierpiącej osoby – coś w rodzaju programowania na taką pozytywną Energię. To możesz pomóc w ten sposób. Słucham.

Barbara: Dziękujemy. Ostatnie słowa podziękowania z Polski. Bardzo proszę o złożenie podziękowania do Boga Stwórcy Wszechrzeczy, że tak wspaniałych synów jak ENKI i ENLIL przysłał na Ziemię do pomocy dla Ziemi i ludzi i inne wspaniałe Istoty Duchowe i Cywilizacje, takie jak z Syriusza i Oriona. Również za pomoc nam, za osłonę wokół Ziemi, która już dawno temu była przygotowana, i tą która została wybudowana na Ziemi, a która już wkrótce też będzie uruchomiona. Za pomoc od wszystkich innych osób, które pomogły i które nadal pomagają, za ogromną pomoc, którą już otrzymaliśmy i którą nadal otrzymujemy. Krzysztof Żyliński.

ENKI: Dziękuję za miłe słowa. Z przybyciem Nas na tę Planetę Ziemia, owszem, było to w założeniu boskim Nas wysłać, lecz nasz niberyjski Ojciec wyprzedził czas. No cóż, też miałem fizyczne ciało a z Bratem to ciągle jakieś potyczki mieliśmy ze sobą, więc żeby nam głupoty po głowie nie chodziły z dobrobytu oczywiście, tak więc nasz niberyjski Ojciec na takie niewygodne warunki jakie były na Ziemi wysłał nas. A tutaj, wierzcie mi, nie było nam w głowie się ze sobą kłócić, bo mieliśmy pełne ręce pracy – zarówno Ja jak i Brat Mój. Tak w telegraficznym skrócie wygląda ta prawda przybycia tutaj na Ziemię. Słucham.

Barbara: Kochany ENKI, to wszystkie pytania. Ogromnie dziękujemy za kolejne spotkanie, za twoje bezcenne odpowiedzi na nasze pytania, za nauki, opiekę i prosimy o kolejne spotkanie, które ustaliliśmy na 19-go maja bieżącego roku, czyli jeszcze przed odlotem, żeby było jeszcze parę wolnych dni pozostania tu Lucynki w Chicago.

ENKI: Ja, ENKI, nie mam nic przeciwko temu. Jestem do waszej dyspozycji nie tylko na tych ogólnych spotkaniach, ale i na osobistych. I z osobistymi pytaniami, jeśli ktoś potrzebuje rady – jestem i takiej pomocy udzielę. Zatem Ja, ENKI, za to dzisiejsze bardzo miłe i ciepłe spotkanie dziękuję. Tylko jedna uwaga – te słodkości tak pieczołowicie tutaj przyrządzone zostały. Jak mało dzisiaj żeście skonsumowali. Może tak na zakończenie coś skonsumujecie. Zatem Ja, ENKI, dziękuję i do spotkania miłego następnego. Dziękuję.

Oklaski z sali.

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com